To jakimi jesteśmy ludźmi kształtuje nasze dzieci. Jeśli jestem osobą siedzącą na kanapie i oglądającą telewizję większość dnia, nie przekonam dziecka do sportu. Gdy tłumacząc dziecku, że zrobiło coś źle, krzyczę, nie nauczę go jak radzić sobie ze swoimi emocjami. Warto przyglądać się sobie, poznawać siebie. Często okazuje się wtedy, że zachowania dziecka, których nie akceptujemy i do tej pory uznawaliśmy za nieodpowiednie są naszym lustrzanym odbiciem.