Potrzeby emocjonalne są uniwersalne dla całej ludzkości, niezależnie od płci, narodowości, kultury, czy czasu, w którym przyszło nam żyć.
Potrzeby emocjonalne są uniwersalne dla całej ludzkości, niezależnie od płci, narodowości, kultury, czy czasu, w którym przyszło nam żyć.
Od dłuższego czasu obserwuję w praktyce psychoterapeutycznej tendencję par do podejmowania coraz wcześniejszej decyzji o wspólnym zamieszkaniu. Z zaskoczeniem odkrywam, że najczęściej jest to nieprzemyślana idea, bywa, że naprędce podjęta w sytuacji jakiejś presji.
Czy wydaje ci się czasem, że wszystko cię zawodzi – nie możesz polegać na świecie, na innych ludziach, nawet na swoim ciele? Każdy człowiek doświadcza takich momentów. Zapominamy jednak, że możemy zawsze polegać na siłach wewnętrznych, które wbudowane są w nasz układ nerwowy, a ich rozwijanie sprzyja wzmacnianiu rezyliencji.
„Jeśli jesteście podobni do mnie, daleko Wam do ideału”
dr Richard Schwartz
Czym jest terapia metodą Systemu Wewnętrznej Rodziny? SWR (z ang. IFS Internal Family Systems) to obecnie jedna z najbardziej popularnych metod psychoterapeutycznych. Jest to podejście niepatologizujące, dzięki któremu możemy uleczyć nasze własne blizny poprzez wsłuchiwanie się we własne wnętrze, w nasze różne „części” – uczucia i myśli. Uleczenie pozwala nam uzyskać lepszy dostęp do naszej wewnętrznej siły, mądrości, naszego najcenniejszego zasoby jakim jest JA.
Według autorów terapii poznawczej opartej na uważności tryb bycia i działania to jedne z trybów, w jakich może pracować nasz umysł. W trybie działania umysł stara się pozbyć nieszczęścia, usiłując wymyślić sposób, dzięki któremu znajdzie wyjście z problemu. Próby rozprawienia się np. ze smutkiem polegające na wymyśleniu sposobu na pozbycie się go sprawiają, że obniżony nastrój się pogłębia.
Każdy z nas rozpoczynał ten nowy, 2020 rok inaczej, jednak patrząc na świat z dzisiejszej perspektywy, mieliśmy możliwość wyboru, czy spędzamy ten czas tłumnie, w gronie bliskich nam osób, czy też we własnym towarzystwie. Witając Nowy Rok życzyliśmy sobie realizacji planów i marzeń, pięknych podróży, dobrych relacji ze sobą i z innymi, być może nowej pracy i naturalnie…zdrowia.
Nikt chyba nie myślał, że już w marcu, obudzimy się w innej rzeczywistości, której nawet scenarzyści filmów katastroficznych nie wzięli pod uwagę. Z dnia na dzień zostaliśmy pozbawieni naszych codziennych rytuałów, zwyczajów i bezpośredniego kontaktu z bliskimi nam osobami.
Przyjrzymy się temu co może dziać się w naszych umysłach i emocjach w obecnym czasie.
Myśli
Warto mieć świadomość, że nasz neurotyczny umysł próbuje odnaleźć się w obecnej sytuacji. Pamiętajmy, że nasz mózg jest efektem wielu milionów lat ewolucji i abyśmy mogli przetrwać, jego adaptacyjnym zadaniem było odczuwanie lęku. Aby gatunek ludzki mógł przetrwać nasi przodkowie musieli się bać, przewidywać zagrożenia, decydować kiedy walczyć, a kiedy uciekać- unikać zagrożenia.
W obecnej sytuacji, to może być naturalne, że Twój umysł zaprasza cię do śledzenia newsów, czytania statystyk na temat chorych. Próbuje kontrolować sytuację – na przykład uzyskać odpowiedź na pytanie: „Kiedy to się wszystko skończy ?” i zaprasza Cię do planowania bliższej lub dalszej przyszłości.
Obserwuj „gry w jakie gra” z tobą umysł, kiedy zachęca Cię do tego by pogrążać się w myślach. Przed czym chce cię uchronić? Jakimi ważnymi częściami swojego życia nie zajmujesz się kiedy jesteś w świecie myśli i zamartwiania się? Być może umysł będąc w wirze zamartwiania się i przewidywań nie pozwala na dostęp do naturalnych uczuć i emocji? Jeśli tak to z jakimi emocjami jest Tobie obecnie najtrudniej?
Emocje
To co pewnie towarzyszyło wielu z nas na początku pandemii to szok i zaskoczenie. Jak to, tak z dnia na dzień mamy całą swoją życiową przestrzeń przenieść do domu? Być może prócz zaskoczenia i pomieszania czuliśmy złość i wkurzenie, rozczarowanie, smutek, czy żal za „poprzednim życiem”. A może lęk przed przyszłością? Z dnia na dzień, utraciliśmy ważne rytuały, czynności, które być może błahe okazują się ważną jego częścią. Dla mnie na przykład takim momentem, „codziennym rytuałem” była droga do pracy i z pracy, to taka chwila na tylko moją przestrzeń, czas w ciągu dnia, którego nikt mi nie zakłócał.
Wartości
Nowa rzeczywistość, pozwala nam wyraźniej zobaczyć jaki jest nasz system wartości? Co jest dla nas ważne? W ostatnich tygodniach słyszę, widzę i czuję, że uniwersalną wartością są relacje z innymi, bycie wśród ludzi. Bycie widzianym i akceptowanym. Wspólne spędzanie czasu. Ostanie dwa miesiące mogą pokazywać nam zmiany w naszym systemie wartości. Co obecnie jest dla Ciebie ważne ? Jakie są Twoje wartości? Zdrowie, relacje, rodzina, praca, podróżowanie, rozwój osobisty, czy może kontakt z naturą, dbanie o naturę i świat, pomaganie innym? A może coś jeszcze innego?
Jak mógłbyś pielęgnować swoje wartości w obecnej sytuacji? Gdyby każda z Twoich wartości była roślinką w ogrodzie Twojego życia w jaki sposób byś ją podlewał? Co służy Twoim roślinom albo w jaki sposób mógłbyś je pielęgnować tak, by pięknie rosły nawet w takim czasie jak pandemia ? Co Twoim roślinom nie służy? Kiedy się od nich odwracasz? Daj sobie moment, by pobyć z tymi pytaniami, dobrze jest do nich wracać.
A oto lista przykładowych działań (podlewania roślin), które możesz podejmować mimo pandemii w tle:
Pamiętaj, możesz czuć się różnie, jeśli w czasie pandemii nie czytasz Prousta „ W poszukiwaniu straconego czasu”, nie bierzesz udziału w kulinarnych wyścigach na wypieki, nie remontujesz przedpokoju i nie starasz się zagospodarować każdej minuty obecnej izolacji – to też w porządku J
Może to dobry czas aby zacząć żyć po swojemu ?
Jest to trzeci i zarazem ostatni post z cyklu wpisów na temat wpływu stresu na zdrowie człowieka. W pierwszym tekście skupiłam się na wyjaśnieniu pojęć homeostazy i allostazy, którymi posługuję się w kolejnych dwóch częściach cyklu. W drugim poście wyjaśniam jakie zmiany wywołuje stres w organizmie człowieka, natomiast w poniższym wpisie skupiam się na omówieniu wpływu przewlekłego lub powtarzającego się stresu na zdrowie i jakość życia człowieka.
Lęk jest naturalną emocją towarzysząca człowiekowi od najmłodszego dzieciństwa. Każdemu etapowi rozwoju dziecka towarzyszą lęki związane z nabywaniem kompetencji właściwych dla danego momentu rozwojowego. Są jednak dzieci, u których poziom lęku jest bardzo wysoki. Dzieci, które boją się bardziej? Jak im pomóc?
Według statystyk co trzecie małżeństwo w Polsce kończy się rozwodem, przeważająca liczba z tych związków to małżeństwa wychowujące dzieci. Niewątpliwie rozpad rodziny to wydarzenie bolesne dla każdego z jej członków. Zdarza się, że małżonkowie pochłonięci swoimi trudnymi przeżyciami tracą w tym czasie z pola widzenia dzieci, które stają się, w sytuacji konfliktu rodziców, największymi przegranymi takiej walki. Choćby się bardzo chciało, nie da się sprawić, by rozwód dla dzieci przebiegł bezboleśnie, w końcu wiąże się ze stratą czegoś, co było od zawsze i co dawało poczucie bezpieczeństwa. Są jednak rzeczy, o które mogą zadbać rozstający się rodzice, by ograniczyć dziecku przeżywanie trudnych emocji.