Para w kryzysie
„Para w kryzysie, to dwa związane ze sobą ssaki, które utknęły w negatywnym cyklu, w większości nieświadome swoich lęków i potrzeb przywiązaniowych, które ten cykl napędzają” Lorrie Brubacher.
Pary często zwlekają z poszukiwaniem pomocy na zewnątrz, może to wynikać między innymi z tego, że do terapii pary dojrzewa zarówno każda z osób z osobna, jaki i cała relacja. Można powiedzieć, że para przechodzi przez różne stadia/poziomy gotowości do zmiany oraz gotowości do terapii. Partnerzy często różnią się między sobą na tych wymiarach, przychodząc na terapię różnią się także poczuciem czy zmiana powinna zajść w jednej osobie czy w każdej z osób a może w relacji?
Para najczęściej zgłasza się z problemem definiowanym, jako „problemy z komunikacją” – to jest to, co widoczne, oczywiste dla obu osób, i co para określa, jako przyczynę swoich problemów. A co jest pod spodem? Istotą problemów w parze widzianą z perspektywy terapii dla par skoncentrowananej na emocjach (EFT) jest brak bezpiecznej więzi między partnerami.
Bezpieczna więź to taka, w której partner jest:
1) Dostępny – w szczególności dostępny emocjonalnie
2) Responsywny – reagujący na potrzeby
3) Zaangażowany – inwestujący w relację
Jeśli odpowiedź na pytanie, czy doświadczamy partnera, jako dostępnego, responsywnego i zaangażowanego brzmi NIE odczuwamy zagrożenie więzi, a to pociąga za sobą uruchomienie indywidualnej strategii radzenia sobie w obliczu zagrożenia utratą więzi.
Strategie radzenia sobie w obliczu zagrożenia utratą więzi z partnerem
Strategie są uzewnętrznieniem naszych osobistych sposobów regulowania emocji, są uzewnętrznieniem naszych najgłębszych i często nieuświadomionych przekonań na temat siebie i innych. Dlatego właśnie na takie samo zdarzenie każdy człowiek może zareagować zupełnie inaczej – zgodnie z wewnętrzną specyficzną dla niego interpretacją.
Wśród strategii można wyróżnić np. podgrzewanie emocji, naciskanie i „zmuszanie do reakcji”; schładzanie emocji, wycofywanie, uciekanie przed bólem, „nie obchodzi mnie to”; zapraszanie do bliskości i dystansowanie, kiedy jest za blisko „chodź tu, ale nie dotykaj”. W tle tych reakcji rozgrywa się wewnętrzny dramat związany z lękiem przed odrzuceniem, porzuceniem, lękiem przed bliskością, zależnością, pokazywaniem wrażliwych emocji.
Żona czuje się samotna i nieważna dla męża, mąż ma poczucie, że nie rozumie żony i nie jest w stanie sprostać jej oczekiwaniom – wycofuje się. To ją złości i nasila lęk, więc narzeka i krytykuje męża. Mąż w tych komunikatach słyszy potwierdzenie swoich obaw o to, że nie nadaje się na dobrego partnera, dystansuje się jeszcze bardziej, co z kolei potwierdza obawy żony, że nie jest dla niego ważna i nasila lęk i złość. W ten sposób oboje konstruują swoje negatywne doświadczenia i oddalają się od siebie – powstaje błędny cykl.
Według Bowlby’ego (twórcy teorii przywiązania) strategie powstają, jako efekt setek interakcji dziecka z opiekunem, na skutek tego tworzą się i kodują pierwotne reprezentacje siebie i opiekuna, które następnie wpływają na myśli, emocje i zachowania dorosłych osób w ich związkach.
Wychodzimy z założenia, że bezpieczna więź jest potrzebą uniwersalną, „najłatwiej” i „najefektywniej” byłoby po prostu współdzielić przeżycia emocjonalne, wzajemnie się wspierać w przeżyciach, słuchać o potrzebach i odpowiadać wzajemnie na swoje potrzeby. Takie rezonowanie wtórnie umacnia więź między partnerami i zwiększa poczucie bezpieczeństwa, wpływa pozytywnie na samopoczucie i poczucie dobrostanu.
Jeśli tak się nie dzieje (partnerzy nie są reponsywni, zaangażowani i dostępni) to znaczy, że istnieją jakieś ważne powody (przekonania, wzorce, lęki), które stają na drodze pełnego zaangażowania.
Nadzieje związane z terapią
Zgłaszając się na terapię najczęściej każda osoba skrajnie odmiennie przeżywa i rozumie to, co dzieje się w związku. W trakcie procesu terapii para stopniowo poznaje sposoby, w jaki każdy z parterów postrzega siebie i partnera, para dociera do swoich wzajemnych oczekiwań, potrzeb, poznaje swoje strategie regulacji emocji oraz jakie znaczenie przypisują zachowaniom partnerów. Każdy uczy się widzieć siebie od zewnątrz a partnera od wewnątrz a także dostrzegać swój udział w negatywnym cyklu rozpoznawać i wyrażać wrażliwe emocje, które leżą u podłoża eskalacji oraz wyłapywać momenty, w których negatywny cykl się odpala żeby odzyskać poczucie wpływu i decydować o zatrzymywaniu cyklu.
Autorka: Sara Struzik
Bibliografia:
Zalewski, B., Pinkowska-Zielińska, H. (2021) Diagnoza par w różnych podejściach