Czy psychoterapia online jest skuteczna?
Pomoc psychologiczna online staje się coraz bardziej popularna, potrzebna i jednocześnie budzi dużo emocji, rodzi wiele pytań oraz wątpliwości.
Czym jest pomoc psychologiczna online?
Psychoterapia online jest w istocie tym samym, co terapia stacjonarna, tyle tylko, że osoby rozmawiają ze sobą za pomocą komunikatora z kamerą np. Skype, FaceTime, WhatsUp, lub bez kamery albo też przez telefon ze względu na odległość, która je dzieli.
Na ile ta forma pracy jest skuteczna?
Azy Barak wraz z naukowcami Uniwersytetu w Hajfie dokonali metaanalizy 92 badań, w których wzięło udział 9764 pacjentów zróżnicowanych pod kątem wieku, rasy, płci i języka. Badania były prowadzone w roku 2008 i okazało się, że terapia prowadzona przez internet jest tak samo skuteczna jak sesje terapeutyczne prowadzone w gabinecie stacjonarnym.
Na Uniwersytecie Cambridge w 2012 roku zespół neurologów opublikował badanie na temat efektywności terapii prowadzonej przez telefon, w którym wzięło udział 39 000 pacjentów z przeróżnymi rodzajami i głębokością zaburzeń psychicznych. Okazało się, że telefoniczna psychoterapia jest równie efektywna jak terapia stacjonarna.
Murphy i Parnass w roku 2009 w badaniu Satysfakcja Klienta i porównanie wyników terapii on-line i twarzą w twarz nie spostrzegli różnic między wynikami klientów odbywających terapię na odległość, a wynikami klientów terapii w gabinecie stacjonarnym.
Zaskakujących wyników dostarczyło badanie prof. Andreasa Maerckera. na Uniwersytecie w Zurychu z roku 2013. Grupę chorych na depresję podzielono na pół. Pierwsza połowa badanych korzystała z pomocy online, a druga grupa z tradycyjnej formy terapii. 3 miesiące później brak stanów depresyjnych zarejestrowano u 57% uczestników doświadczających terapii online i u 42% zaangażowanych w pracę twarzą w twarz. Wśród osób leczonych online aż 96% mówiło o kontakcie z terapeutą jako „osobistym”, w zestawieniu z 91% wypowiadającymi się podobnie w grupie leczenia tradycyjnego.
Dla kogo jest psycholog online?
Korzystne jest to dla osób, które mieszkają w innym mieście, kraju. Dla tych, którzy dużo podróżują, zwłaszcza, gdy nie mają możliwości z większym wyprzedzeniem zaplanować kiedy będą na miejscu a kiedy w delegacji. Spotkania online cenią sobie osoby, które mają mało czasu, więc oszczędzają go na dojazdach. Ta forma jest też wybierana przez osoby nieśmiałe, z fobiami społecznymi, obawą spotkania w poczekalni kogoś znajomego. Ludzie, którzy pracują lub uczą się online również chętnie wybierają sesję przez Skype, bo jest to dla nich naturalne. Łatwiej jest również skorzystać z tego narzędzia osobom, których rodziny, partner, czy przyjaciele mieszkają czasowo lub na stałe za granicą, bo są przyzwyczajone do tego typu kontaktu. Spotkania online zabezpieczają też przed przenoszeniem infekcji lub pogorszeniem stanu zdrowia w wyniku przemieszczania się w niesprzyjających warunkach: chłodzie, deszczu, wietrze, upale. Bywa, że takie sesje są jedyną alternatywą dla osób niepełnosprawnych lub z chorobami utrudniającymi poruszanie się. Rozmowa z własnego domu, czy z innej oswojonej przestrzeni obniża stres towarzyszący rozmowie ze specjalistą. Jest też możliwość pracy z parą, gdzie osoby siadają obok siebie tak by były widziane przez psychologa lub wideokonferencja na trzy ekrany, gdzie np. jeden z małżonków jest w tym czasie w delegacji i dzwoni z hotelu.
Inne zalety zdalnego spotkania
Klienci podkreślają, że dobrze im się rozmawia z ulubionego fotela, kanapy. Część z nich, zwłaszcza gdy jest chora rozmawia na leżąco, w łóżku, bywa, że nawet w piżamie. Niektórzy wybierają pozycję półleżącą lub siedząc po turecku pod kocem z ukochanym kubkiem kawy w ręku. Twierdzą, że rozmawiając od siebie mogą bardziej się skupić a komfort rozmowy jest wyższy. Bywa, że prowadzę rozmowę telefoniczną z osobą, która spaceruje np. po parku, lesie. W ruchu jest jej łatwiej się skoncentrować i wyrażać swoje emocje. Poza tym ma ona poczucie, że dba w ten sposób o swoje zdrowie.
Komunikator daje też możliwość przesyłania sobie w trakcie rozmowy materiałów, informacji , które będą wykorzystane do pracy w trakcie spotkania lub po nim. W ten sposób mogą zostać wysłane linki do artykułów, instrukcje do wykonania zadań domowych, nazwiska specjalistów itd. Informacje te mogą zostać odszukane przez klientów w archiwum nawet po latach w przeciwieństwie do karteczek, które terapeuta wręcza na sesji. Można też korzystać ze współedytowanych dokumentów czyli np. z czegoś takiego jak plik Worda, który obie osoby w trakcie sesji wypełniają i widzą zmiany, które wpisuje druga osoba. Myślę, że świetnie można by to wykorzystać do uzgadniania celów terapii, zapisywania tematów do pracy na przyszłość, wniosków ze wspólnej pracy itd.
Przeszkody w rozmowie z psychologiem online?
Najczęściej wymienianymi kłopotami w procesie jest brak intymności i obawa bycia podsłyszanym przez bliskich, którzy są za ścianą. Moi rozmówcy radzą sobie z tym problemem w rozmaity sposób. Niektórzy umawiają się z rodziną, że w czasie, gdy mają ze mną spotkanie reszta wybierze się np. na zakupy, spacer czy na rowery. Bywa, że proponują, by inni zagrali wspólnie w jakąś pasjonującą grę, obejrzeli film, urządzili tańce czy muzykowali. Czasem proszą o zabranie dziecka przez sąsiadkę, przyjaciółkę z którą na co dzień mają kontakt.
Gdy mieszkają w piętrowym domu umawiają się, że rozmawiający jest na parterze a reszta na piętrze lub odwrotnie. Czasem rozmawiają z tarasu, poddasza czy piwnicy.
Zdarza się, że biorą udział w rozmowie w garażu czy też w swoim samochodzie na parkingu. Uchwyt na komórkę, który służy do korzystania z nawigacji świetnie sprawdza się w czasie sesji.
Część osób wybiera na rozmowę swoje miejsce pracy. Przyjeżdżają do niej godzinę wcześniej, kiedy nie ma jeszcze innych lub zostają godzinę dłużej, gdy zostają w pracy same. Czasem też w porze swojego lunchu zamykają się w pokoju konferencyjnym.
Jeśli nie masz takich możliwości i osoba bliska jest za drzwiami masz inne rozwiązania. Dobrze jest włączyć muzykę z jakiegoś odtwarzacza i ustawić go w pobliżu drzwi tak, by zagłuszał słowa rozmowy. Można też poprosić, by osoba za drzwiami w drugim pomieszczeniu również odtwarzała muzykę. Korzystne jest nałożenie słuchawek z mikrofonem, bo pozwala to mówić ciszej i być zrozumiałym. Poza tym jeśli jakieś pojedyncze słowa dobiegną domownika a zupełnie nie słyszy on pytań terapeuty, to niewiele z tego wywnioskuje. Czasem klient siada tyłem do drzwi, w przeciwległym rogu pokoju. Może też otworzyć drzwi szafy odzieżowej na oścież, usiąść przed nią i wstawić komputer na półkę. To również wygłusza rozmowę.
Czasami łazienka lub toaleta, w przypadku gdy mamy więcej niż jedno takie pomieszczenie jest dobrym wyborem. Sądzę, że zamknięcie się w kabinie prysznicowej i przewieszenie przez nią koca dla wygłuszenia akustyki także mogłoby być pomocne.
Mój głos brzmi nienaturalnie przez mikrofon i nie lubię siebie na kamerze…
Takie obawy zgłaszają niektóre osoby. Myślę, że warto sobie przypomnieć , że od czasu do czasu nasz głos brzmi nienaturalnie np. gdy mamy infekcję, mówimy nosowo lub z chrypką. Czasem podczas rozmów telefonicznych mamy zakłócenia, które powodują, że brzmimy nieco metalicznie, słyszymy echo swoich wypowiedzi lub rozmówcy. Rozłączamy się i próbujemy ponownie ale zdarza się, że to nie pomaga więc kontynuujemy rozmowy, które są dla nas ważne skupiając się na treści. Może warto podobnie podejść do tego zagadnienia w przypadku spotkania online? Poza tym inaczej siebie słyszymy korzystając z mikrofonu np. podczas wystąpień publicznych – dużo bardziej nienaturalnie niż np. przez Skype.
Co do kamery, to można sobie ustawić to co widzimy np. podzielić ekran na pół i po jednej stronie widzieć rozmówcę a po drugiej siebie. Jest też opcja, by cały ekran zajmował obraz rozmówcy a w rogu jak na małym obrazku znajdował się nasz wizerunek.
Pamiętaj, że psycholog nie ocenia tego jak wizualnie wypadasz na nagraniu ale jest w pełni skupiony na rozmowie. Ja się czasem orientuję po rozmowie, że choć jestem kobietą, to nie wiem jak dana osoba była ubrana :).
Jak mam rozmawiać o swoich intymnych sprawach z osobą, która jest za „szybą”?
Najłatwiej mają ludzie, którzy mają doświadczenie z rozmów z rodziną, przyjaciółmi, znajomymi, którzy mieszkają, pracują za granicą lub podróżują.
Zachęcam do rozmawiania poprzez komputer czy monitor, by widzieć drugiego człowieka na dużym ekranie. Jesteśmy przyzwyczajeni do oglądania filmów w TV lub komputerze oraz do zbliżeń twarzy w ich trakcie. Jestem pewna, że niejednokrotnie zapominasz, że oglądasz film, gdy jest wystarczająco ciekawy i zdarza Ci się uronić łezkę ze wzruszenia, smutku; nabrać głębiej powietrza z lęku czy głośno się zaśmiać lub nawet powiedzieć coś do ekranu. Dlaczego nie miałabyś się podobnie wczuć podczas rozmowy z psychologiem i zapomnieć o ekranie?
Poza tym trening czyni mistrza. Im dłużej będziesz rozmawiał w ten sposób, tym bardziej będzie się to stawało naturalne.
Zgłosiłeś się na terapię, by walczyć ze swoimi obawami, otwierać się na nowe rzeczy? Masz idealną okazję, by zmierzyć się z nowym wyzwaniem i poczuć na koniec zadowolenie z samego siebie. Poza tym weź pod uwagę, że na świecie coraz popularniejsze stają się rozmowy kwalifikacyjne poprzez telefon czy komunikator z kamerą i ta wprawa może być przydatna. Jako rekruterka i selekcjonerka prowadziłam takie spotkania już w roku 2008 a obecne wydarzenia karzą przypuszczać, że ten proces bardzo przyspieszy.
Przetestuj z rodziną, znajomymi połączenie głosowe z kamerą. Dzięki temu oswoisz się z komunikatorem, nauczysz się korzystać z jego funkcji. Warto poprosić o pomoc dzieci i młodzież, bo zazwyczaj znają się na tym a jeśli nie to prawdopodobnie bardzo szybko zorientują się jak to obsługiwać. Może dostarczyć Wam to nieco rozrywki, śmiechu a młoda osoba ma szansę poczuć się pomocna i kompetentna.
Kłopoty rodziców
Częstą obawą rodziców jest to, że dziecko będzie przeszkadzać w trakcie sesji.
Warto byś porozmawiał wcześniej z dorosłymi i dziećmi o tym, że będziesz rozmawiać na ważne sprawy przez komunikator, w pomieszczeniu obok i przez godzinę potrzebujesz być sam. Dobrze jest umówić się na określone zachowanie tak jak pewnie masz z dziećmi umowę na to jak mają się zachowywać, gdy rozmawiasz przez telefon lub kiedy one obudzą się wcześnie rano w sobotę a Ty śpisz. Pomocna może się okazać powieszona tabliczka na drzwiach, klamce z odpowiednim napisem ostrzegawczym lub obrazkiem dla młodszych. Świetną zabawą może być wspólne przygotowanie jej. Można z dziećmi ustalić w jakich sprawach mogą przerwać sesję wcześniej pukając do drzwi. Korzystne może być omówienie konsekwencji przerwania spotkania z błahego powodu np. spytać dzieci, czy z równie nieistotnego powodu chciałby byś przerwał im oglądanie bajki, czy granie w grę komputerową, na którą czekały cały dzień.
Być może psycholog byłby otwarty na to, by w pokoju podczas rozmowy znajdowało się małe dziecko np. niemowlę, którym zajmuje się w trakcie rodzic. Część z nas jest do tego przyzwyczajona w gabinecie. Tutaj masz ten komfort, że dziecko bałagani w Twoim domu i nie stresujesz się o to jak będzie wyglądał gabinet po tej sesji ;). Jestem przyzwyczajona też do tego, że podczas sesji mama karmi dziecko piersią.
Hałasy np. krzyki dzieci za drzwiami są dla psychologa naturalne, bo wie, że rozmawiasz z domu. Warto byś uprzedził o tym, że w pomieszczeniu obok są dzieci. Zwłaszcza jeśli będziesz potrzebował wyjść na chwilę i sprawdzić, jak one sobie radzą gdy jesteś w domu w tym momencie jedynym opiekunem. Jest to bardzo podobne do sytuacji w gabinecie, gdzie rodzic czasem zagląda do poczekalni i sprawdza co robi dziecko.
Zdarzyło mi się również, że zaczęłam sesję z mamą chłopca, którzy koniecznie chciał się przywitać ze ze mną przez Skype i zobaczyć, co mama będzie widzieć w komputerze przez najbliższą godzinę. Zamieniliśmy trzy zdania. Ciekawość dziecka została zaspokojona i mogło spokojnie pójść się bawić do pokoju obok.
Wolę rozmawiać o problemach w przestrzeni, która jest do tego przypisana czyli w gabinecie…
Jeśli tak właśnie masz znajdź specjalne miejsce w swoim pokoju, mieszkaniu; które będzie służyło tylko do tych rozmów. Np. w kącie, z drugiej strony stołu, na krześle z którego nie korzystasz. Przykryj fotel kocem, by dać sygnał swojemu mózgowi, że fotel w tym wydaniu służy do terapii a bez niego jest np. Twoim miejscem na czytanie książek.
Czy możliwe jest pomaganie poprzez e-mail czy sms?
W mojej opinii odpowiedzialne podejście do pracy psychologa online zakłada kontakt wideo i audio lub chociaż audio w tym samym czasie. Oznacza to, że pomoc poprzez mail, smsy czy też przesyłanie sobie nagrań swoich monologów, jest nieskuteczna ze względu na zbyt małą ilość informacji oraz duże opóźnienia w czasie.
W przypadku rozmowy telefonicznej zadaniem psychologa jest więcej dopytywać jakie emocje przeżywa klient ponieważ, nie może on obserwować zmian w spojrzeniu, mimice, gestykulacji czy postawie ciała na kamerze. Niektórzy psychoterapeuci uprzedzają o tym na początku.
Kto nie powinien korzystać z pomocy psychologa online?
Z pomocy psychologa online nie powinny korzystać osoby z poważnymi problemami i zaburzeniami psychicznymi (np. zaawansowane myśli samobójcze lub psychozy), ponieważ w przypadku konieczności ochronienia klienta, gdy jego stan się pogorszy specjalista ma bardzo ograniczone możliwości interwencji na odległość. Uważam, że byłoby to jednak możliwe przy wcześniejszym stworzeniu odpowiedniego, wspólnego kontraktu z klientem oraz z osobą, która podjęłaby się dbania o bezpieczeństwo tej osoby. Potrzebny byłby wtedy bezpośredni kontakt np. telefoniczny do tego opiekuna oraz jego dostępność.
Jakie ograniczenia ma ta forma kontaktu?
Trudno jest pracować z przestrzenią czyli np. rozkładać przedmioty na podłodze, które symbolizują rozwiązywanie problemu lub stawać w różnych miejscach pokoju, które odzwierciedlają odmienne stany emocjonalne, których doświadczamy. Tego typu praca odkładana jest na spotkanie face to face i nawet osoby, które mieszkają w innych krajach mają tę możliwość, bo bywają w Polsce co jakiś czas.
Praca z ciałem, czyli skupianie się na oddechu, na tym jak porusza się nasze ciało podczas rozmowy i co tym wyrażamy jest też ograniczona, ponieważ zazwyczaj widać co najwyżej nas od pasa w górę. Terapeuci zadają wtedy więcej pytań.
Obawiasz się, że skorzystanie z pomocy zdalnej przerośnie Cię technicznie?
Jeśli potrzebujesz pomocy w poszukaniu, zainstalowaniu lub obsłudze programu do rozmowy skontaktuj się z sekretariatem lub bezpośrednio z terapeutą. W ich interesie jest pomóc Tobie w tej kwestii tak samo jak zadbaliby o to byś dotarł pod odpowiedni adres, znalazł toaletę w placówce czy też wygodnie siedział podczas spotkania w gabinecie.
Każdy program do rozmowy online ma także swój samouczek czyli instrukcję obsługi, gdzie zapisane są typowe pytania użytkowników oraz odpowiedzi na nie. Np. Tutaj znajdziesz instrukcję obsługi programu Skype
Pomocnia także stworzyła przewodnik do rozmów online:
Tutaj znajdziesz informacje nt. umawiania spotkań online
Tutaj znajdziesz informacje nt. płatności i loginy skype naszych terapeutów
Miej świadomość, że psycholodzy ogólnie nie są grupą zawodową, która bardzo łatwo porusza się wśród nowinek informatycznych, za to ma bardzo dużo empatii :). Z tego też powodu terapeucie łatwo będzie zrozumieć, że możesz mieć problemy techniczne i chętnie Ci pomoże. Ponieważ specjalista wcześniej już korzystał z tych programów ma w nich orientację.
Po połączeniu się psycholog sprawdzi na ile dobrze się słyszycie i widzicie pytając o to. Warto byś usiadł tak by światło padało na Twoją twarz, czyli by źródło światła było przed Tobą a nie za Tobą. To sprawi, że terapeucie będzie łatwiej nawiązać z Tobą kontakt i unikniesz kadru jak z dreszczowca ;). Ważne jest, by podczas rozmowy informować psychoterapeutę o ewentualnych zakłóceniach technicznych dotyczących dźwięku lub obrazu. Czasem pomaga wtedy wyłączenie innych aplikacji na komputerze lub smartfonie lub założenie słuchawek. Zdarza się, że tak jak przy połączeniach telefonicznych rozłącza się rozmowę i łączy się ponownie w oczekiwaniu na lepszą jakość. Bywa, że w trakcie rozmowy zmienia się narzędzie do komunikacji np. Skype na FaceTime lub telefon. Moje doświadczenie jest takie, że większość rozmów online ma dobrą jakość i często zapominam, że dzieli nas ekran i duża odległość :).
Autorka: Anna Wojciechowska